Buddyści wierzą, że Budda osiągnął byt przewyższający wszystko inne, co jest nam w świecie znane. Podczas gdy to, czego normalnie doświadczamy jest zawsze zależne od warunków takich, jak wychowanie, charakter, opinie czy sposób, w jaki postrzegamy rzeczy, to Oświecenie jest Nieuwarunkowane. W tym stanie przed Buddą otworzył się w całej swej wspaniałości Wgląd w to, czym życie jest naprawdę. W związku z tym rozpoznał on także  przyczynę ludzkiego cierpienia, a był to przecież problem, który zapoczątkował pierwotnie jego duchowe poszukiwania.

Pozostałe 45 lat życia Budda wędrował po północnych Indiach i propagując swą naukę o drodze ku Oświeceniu. Na Wschodzie nauka te znana jest jako Budda-Dharma (Dharma Buddy czyli nauczanie Oświeconego). Przenosząc się z miejsca na miejsce Budda przekazywał swą naukę licznym uczniom, z których wielu osiągnęło Oświecenie. Oni także udzielali nauk zapoczątkowując w ten sposób łańcuch nauczania, który przetrwał nieprzerwanie do dzisiejszego dnia.

Jak już powiedziano, Budda nie był Bogiem i nie przypisywał sobie boskości. Był człowiekiem, który poprzez niesłychany wysiłek dokonał transformacji samego siebie. Buddyści uważają go za ideał, za wzór do naśladowania, jak i za przewodnika na drodze ku Oświeceniu.

Co się stało po śmierci Buddy?

Buddyzm zanikł w Indiach tysiąc lat temu (choć niedawno doszło do jego odrodzenia się w tym kraju). Rozprzestrzenił się natomiast na Sri Lankę i na Płd.-Wsch. Azję (gdzie nadal w pełni rozkwitu jest jego forma zwana therawadą) oraz na północ – do Tybetu, Chin, Mongolii i Japonii. W tych ostatnich krajach praktykuje się nadal odmianę buddyzmu zwaną Mahajaną, chociaż trzeba zaznaczyć, że ucierpiała ona ogromnie w skutek komunizmu oraz agresywnie konsumpcyjnego stylu życia.